poniedziałek, 30 czerwca 2014

Liebster Blog Award... znowu :)


Haha, znowu zostałam nominowana do Liebster Blog Award. No, więc jak to bywa, czas na zasady. Czytajmy uważnie.

"Nominacja do Liebster Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cię nominowała. Następnie ty nominujesz 11 osób oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który cię nominował."

No, tak to wygląda. Więc, zostałam nominowana przez Cleo M. Cullen za co jej bardzo dziękuję. Oto pytania jakie od niej otrzymałam.

 1. Deszczowa pogoda pomaga Ci przy pisaniu czy raczej psuje wenę?
  2. Masz jakieś plany na wakacje?
  3. Gdybyś mogła spędzić choć jeden dzień z postacią z Twojego opowiadania, kto by to był?
  4. Chciałabyś mieć możliwość powrotu do jednego dnia i jego naprawienia?
  5. Czy podczas chandry słuchasz smutnych piosenek?
  6. Czy potrafisz pod presją napisać dobry tekst?
  7. Jaka pora roku najlepiej opisuje Ciebie? *zwariowane pytanie Cleo*
  8. Często kłócisz się z rodzeństwem o pilot do telewizora?
  9. Co najbardziej lubisz w świętach Bożego Narodzenia?
 10. Czy potrafiłabyś z dnia na dzień porzucić pisanie na zawsze?
 11. Jaki dzień tygodnia jest najczęściej najbardziej produktywnym dniem, jeżeli chodzi o pisanie?
 
I odpowiedzi, moje rzecz jasna.
 
1. Szczerze, to raczej pomaga. Ja kocham taką pogodę. Uważam że deszcz w pewien sposób oczyszcza mój umysł i dzięki temu mam pomysły.
2. Puki co to mam wyjechać, razem z rodzinką oczywiście, nad jezioro. Będzie to gdzieś w połowie lipca, bo teraz pogoda na to nie za bardzo pozwala. Zachmurzenie i takie tam...
3. Jeeeezu, teraz to dowaliłaś. Hmm... z tego opowiadania tak? To chyba z Lucasem. Wzorowałam go na moim bracie, więc czuję że byśmy mieli o czym ze sobą rozmawiać :)
4. Oczywiście.
5. Niestety, tak. Wiem, dobijam się tym, ale po wysłuchaniu kilkunastu piosenek, tych smutnych oczywiście, powoli chandra znika i jestem pełna życia.
6. Zdarza się że tak. Raz w szkole <szloch> mieliśmy zastępstwo z taką wredną babą z polskiego, a że wszyscy wiedzieli że piszę to i ona również. Więc menda chciała sprawdzić moje zdolności i dała mi jakiś temat, na który miałam napisać krótkie opowiadanie w ciągu dwudziestu minut! Ale jak to ja, udało się i dostałam sześć. A mina tej zołzy, bezcenna.
7. Tak, zwariowane pytanie, zgadzam się. Sama nie wiem, może wiosna. Kapryśna jak ja i nieprzewidywalna.
8. O pilot to może nie tak często, bo zwykle oglądam na Ipli, ale z braciszkiem zawsze drzemy koty o byle głupotę.
9. To że spotykamy się z całą rodziną przy jednym stole i możemy spędzić ze sobą ten czas bez kłótni, itp.
10. Nie! Nie, nie byłam bym w stanie. Jedynie bym mogła bym zawiesić blogi lub coś ale nie wyobrażam sobie nie pisać czegoś! No, to jest niemożliwe. Pisałam od dzieciństwa, to jest część mnie.
11. Soboty, zdecydowanie soboty. Wtedy cały dzień wolny, o nic się nie martwię i wtedy też nachodzi mnie na pisanie.
 
No, to już mamy za sobą. Teraz jest ta część eliminacyjna, ale już mnie trochę znacie i nie nominuję nikogo. Może kiedyś to się zmieni, ale w tym momencie wiem że większość blogerów, których blogi czytam, nie chcą nominacji, więc uszanuję ich wolę.
 
Dziękuje za uwagę. A i kolejny rozdział na 100% pojawi się pod koniec tygodnia.

1 komentarz:

  1. Zostałaś nominowana do LIEBSTER AWARD przeze mnie Więcej informacji pod http://bones-castle-holmes-i-inne-op.blogspot.com/2014/07/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń