No chyba logiczne że będę pytała o to matkę (czyt. ciebie)! Przecież nie będę kłamała na temat Annemarie.- Elfik JoWita
- Zadaję sobie to pytanie odkąd Lily nie żyje. Może gdybym razem z nią dołączył było by inaczej... - Nie Max, nie było by inaczej. Gdybyśmy dołączyli do niego tak samo jak Lily, stalibyśmy się maszynami do zabijania. Owinął by nas wokół palca jak ją! Zrozum, każdy odpowiada za siebie i wybiera drogę którą chce podążać. Wiedziała że Magneto będzie chciał coś w zamian, lecz zbagatelizowała to. Liczył się jej jedynie dach nad głową i zapłaciła za to najwyższą cenę. Teraz zazna spokoju. Także droga panno Cleo, z pewnością nie było by nam lepiej.- Phoebe i Max
Powiem ci tak, teraz się cieszę że tu jestem. Wcześniej myślałam że jest to zwyczajna szkoła, a za nimi nie przepadam, lecz gdy spotkałam Storm, a raczej ona mnie, to opowiedziała mi o Akademii. A dodatkowo jest tu mój brat, więc czego można chcieć więcej?- Diana :*
MAMO! Nie przy kolegach! Wstyd mi robisz! I dla twojej wiadomości to tak, tyle że jakoś zapomniałam ich zabrać do lasu! *do siebie* Jaka siara...- Annemarie xDD
(Sorka, musiałam) I wiesz co, chyba gg to jest dobry pomysł.
- Piątka, siostro *przybija high five z Ann** Lucasie wydaje mi się, czy jesteś zainteresowany moją siostrą? Pytania skierowane są do niej, a ty się niegrzecznie wtranżalasz :P
Nie powiem ;) Może. Lucasie, myślisz, że moja siostra w ogóle spojrzy na ciebie w taki sposób? Nie podobają jej się zbytnio chłopcy z grzywkami, z tego, co mi mówiła. Choć z drugiej strony, rok zajęło mnie jej odnalezienie, więc może jej gust się zmienił? Annemarie: nadal podoba ci się Ben Barnes? Czy może już zmienił się twój ideał? ;)
No błagam cię, nie mów jej. I mam nadzieję że tak, wydaje się ładna, inteligenta, zabawna.... O Boże, co ja mówię, co ja mówię...- Lucas.
No wiesz ty co, tak na forum o tym gadasz? Miałam wtedy dziesięć lat! Już dawno przestałam się w nim kochać. Teraz szukam normalnego chłopaka. Lucas wydaję się być dobrym kandydatem. Miły, zabawny, przystojny, dobrze zbudowany... Tylko milcz bo cie zamrożę w nocy. Wiem gdzie mieszkasz!...- Annemarie
Lucas: nie powiem, to tu powinieneś coś zdziałać. Cieszysz się, że ją poznałeś? ;) Annemarie: jakie dziesięć? Jeszcze cztery lata temu o mało nie zemdlałaś w kinie, jak go zobaczyłaś w kinie :P Pamiętam, bo rozsypałaś na mnie popcorn. Do ciebie już pytań nie mam, pogadamy, jak odwiedzę cię w Akademii ;) Przybądź do mnie, duszku, gdy Magneto wreszcie da wam spokój (tak, Lucasie, wiem o Magneto :P), przybędę do ciebie, kochana siostro :*
Elfiku, a może by tak...? Dobra nie, mam głupi pomysł, odpada, nie odpowiadaj na tą część.
Lucas: na moje błogosławieństwo nie licz, ale będę trzymała kciuki ;) I przepraszam za pomyłkę, jestem o pięć lat starsza od Ann (Elfiku, zmieniłaś jej wiek, a ja o tym zapomniałam i mój mózg nadal myślał, że Annemarie ma 17 ^^). Cieszysz się, że razem z przyjaciółmi nadal jesteście razem, mimo zakończenia gimnazjum? Czy może masz już kogoś z paczki dość? Ann: mam nadzieję, że teraz znajdziesz sobie bardziej realny obiekt wzdychań. Może to być i Lucas, choć nie wydaje mi się, byś była gotowa na jakikolwiek związek, masz dopiero piętnaście lat. Jak Ci idzie zaaklimatyzowanie się w Akademii?
Elfiku kochany, miałam pomysł, byś wcieliła mnie do opowiadania na jeden rozdział, jako siostrę Ann, która zostaje zaatakowana przez Magneto, ale odpuściłam go sobie, bo musiałabym zginąć podczas akcji.
Pomysł wydaje się ciekawy a ostatnio to jestem jak George Raymond Richard Martin, bo uśmiercam kogo mogę. Ale jak nie chcesz, to nie będę cię zmuszała. No ale pomyśl jeszcze, rozdział dopiero co ruszony a i tak będzie poświęcony dwóm pozostałym grupom ochronnym.~ Elfik JoWita
Myślę że tak. Dobrze się stało że jesteśmy tu razem. Nie wiem jak bym sobie radził sam.~ Lucas
- Spokojnie, jestem na tyle dorosła żeby się zakochiwać i tworzyć pierwsze związki. I jak na razie idzie całkiem dobrze, poznałam Lucasa i jego przyjaciół a także tych wiecznie kłócących się bliźniaków. Oj, chyba usłyszeli... - Że niby kto się kłuci co? - My młocie! I wcale się nie kłócimy! Tylko wyrażamy głośno swoje zdanie! - Haha, dobre siostra. - Milcz jak ja mówię!~ Annemarie (oraz Max i Phoebe)
- Nie lubię o sobie mówić. Elfik, muszę?? - Albo opowiadasz, albo będziesz sam do końca życia lub zrobię z ciebie homo-niewiadomo. - Dobra, już mówię. No więc, nazywam się Lucas Garret i mam 15 lat, ale to już wiesz. Jestem, jak to inni mówią, zamknięty w sobie ale jeśli komuś zaufam, jestem wiernym przyjacielem. Jestem także uparty ale i pomocny. I jeśli tego nikomu nie powiesz, to chyba zakochałem się w nowej uczennicy, Annemarie Rollison. Kiedyś byłem obiektem drwin ze strony chłopaków ze szkoły lecz także obiektem pożądania ze strony "płci pięknej". Mówili że jestem gejem czy coś takiego bo mam grzywkę. Głupie, prawda? Moim ulubionym kolorem jest czarny i jestem zodiakalnym bykiem. Moje moce odkryłem w wieku dwunastu lat, podczas kłótni z innym uczniem w zwyczajnej szkole. Przepraszam że takie chaotyczne to wszystko, ale jak mówiłem wcześniej, nie lubię o sobie mówić.~ Lucas (i Elfik)
No chyba tak. No bo jeśli ją widzę i od razu jest mi lepiej, uśmiech sam na ryj się ciśnie i czuje motylki w brzuchu, czy jak to tam się zwie, to wychodzi na to że tak. Zakochałem się!!~ Lucas
Lucas, jak tylko skrzywdzisz moją siostrę, przyrzekam na moją miłość do Nathiel'a Auvrey'a, ZROBIĘ CI KRZYWDĘ! Planujesz powiedzieć jej o swoich uczuciach czy będziesz milczał, aż Magneto zniszczy świat?
Czekam na odpowiedni moment. Boję się że mnie wyśmieje czy coś takiego. Już raz się na tym przejechałem... I kim jest ten cały Nathiel Auvrey? Powinienem go znać?~ Lucas (wybacz, moje postaci nie znają postaci z innych opowiadań)
Ruda, wiem, że rządzę :D Dbam po prostu o Ann, to jedyna rodzina jaką mam. Lucasie, Nathiel to *chwila zastanowienia* ktoś, kogo kocham platonicznie, ktoś, kogo za jakiś czas ma spotkać wielka miłość. Jest moim przyjacielem :) Pociesza mnie, gdy mam doła. Choć ostatnio mnie denerwuje. I mi się śni. Nie znasz go, bo chłopak... no cóż, jest częścią innego świata ;)
O Jezu, ktoś wreszcie do mnie nie do bohaterów. Jak dla mnie to najlepsza była ostatnia, czyli X-men: Przeszłość która nadejdzie. Było zajebiste!! Zebrałam się w sobie i wybrałam się na to do kina i było watro.
- No bo jest taka historia, że... - Cicho, ja jej powiem. Ty głupiej nie udawaj, co, Rudziu? Przecież dobrze wiesz o co kaman. - Elfik, każesz nam się nie wydzierać a sama to robisz! - Sorki. - No więc chodzi o to że jakiś czas temu pewna dziewczyna się do nas zgłosiła, a raczej znaleźli ją Max i Phoebe... wotewa, i Storm miała podejrzenia że jesteśmy spokrewnieni. No bo to jest tak, że jeśli dwoje mutantów ma tą samą, rzadko spotykaną moc to są rodziną bo innego wyjścia niema. Po zrobieniu badań, okazał się to prawdą. Clarie jest bardzo podobna do mnie z wyglądu i zachowania, ale puki co ukrywam fakt że mam siostrę przed innymi.~ Jacob i Elfik JoWita (czyli ja)
- Ty, ja cię znajdę... i ja cię ZABIJE!! Ty dobrze wiesz... ty wiesz... wiesz KU*WA! - Elfik, ogarnij się do jasnej cholery! To że nie masz pomysłu jak dalej opisywać naszą historię, to nie znaczy że możesz drzeć ryło na każdego czytelnika! - Wybacz, Jacob ale ona dobrze wie o wszystkim... - Proszę, daj spokój. No więc Ruda. Nie, nie wiedziałem że mam siostrę, bo wychowywałem się w domu dziecka. Znaczy pamiętam taką dziewczynkę, z którą byłem od samego początku, ale tak za mgłą więc sama rozumiesz. Ale teraz to wiem i staramy się wszystko nadrobić, a mamy tego trochę.~ Jacob i Elfik JoWita (znowu)
Spoko, Elfik jest zamknięta w pokoju bez klamek i okien. Gdy jest wkurzona, zawsze tak robimy i czekamy aż się uspokoi, więc pożyjesz. Czy Clarie chodzi na ćwiczenia? Tak, chodzi. Tyle że na indywidualne. Na razie nie chce chodzić z innymi bo nie do końca panuje nad mocą.~ Jacob
Nie, ma dwie. Panuj nad żywiołami, jak ja, i jest także telepatką, czyli czyta innym w myślach. A Elfika niestety często zamykamy, gdyż jej "mroczne dni" dają i nam się we znaki. Czasem kilka razy dziennie zamykamy ją w izolatce, bo gdy wyjdzie, jest jeszcze bardziej wpieniona.~ Jacob
- Teraz dowaliłaś... Nie wiem jak ci odpowiedzieć. No może temu że zawsze byłem święcie przekonany że jestem jedynakiem i każdy o tym wiedział, i sam dalej jestem w szoku że mam siostrę więc może temu... Ale i tak wszystko się wyda... - Ty tumanie! Właśnie zdradziłeś część fabuły! *okłada po głowie, torsie i rękach* - Przepraszam! Przestań się nade mną znęcać, błagam!~ Jacob i Elfik JoWita (na wesoło)
- Jak jej powiesz, to cię zabije!! Własnoręcznie!! Albo nie, murzyn cię zgwałci! TAAAAK, murzyn cię zgwałci!! *słychać krzyki Elfika z pomieszczenia* - No, no tak jakby no... Idę do pokoju, bo wszyscy coś ode mnie chcą. Ta grozi że mnie zgwałci i jeszcze Bella mnie ma zatłuc... - Ty idioto! Znowu zdradzasz! Hank, wypuść mnie! Muszę nasłać na niego murzyna! - Nieeeee!~ Jacob i Elfik JoWita
- Murzyn to uspokajacz Jacoba gdy gada za dużo. I właśnie... się zaczęło... BLEEEE! FUUU! O mój Boże... Powiem za niego, może Elfik nie usłyszy. Dwa dni po śmierci Cleo, załamałam się dlatego że Magneto tak łatwo dostał się do Akademii i zabił ją. A że do Jacoba od dawna żywiłam uczucie, i chyba na odwrót też, to niechcący się pocałowaliśmy. Miała to być tajemnica ale ta pepla wygadała wszystko! - BELLA!! ZATLUKĘ WAS WSZYSTKICH!! KU*WA NIE UMIECZE TRZYMAĆ GĘBY NA KŁUTKĘ?!~ Bella i Elfik JoWita
- Nie mogę... naprawdę. Boje się że Elfik naśle na mnie mojego uspokajacza... - Wiedz że tak będzie. Jacob już nic nie powie, bo Murzyn się nim zajmuje... O mój boże... - Widzisz? Tak jest zawsze. Gdy jedno z nas coś powie, czego nie powinniśmy, to Elfik napuszcza na nas naszych uspokajaczy. A SĄ TO ISTOTY, KTÓRYCH NAJABDZIEJ SIĘ BOIMY! Więc, jestem zmuszona być cicho...~ Bella i Elfik
- Zła nie jest, ale jak się wkurzy to jest naprawdę źle. A że mnie lubi najbardziej, to powiem co i jak. No więc, Bella była załamana, więc Jacob chcąc ją pocieszyć, zbliżył się do jej twarzy. Chciał powiedzieć żeby się nie bała i takie tam, a ona go pocałowała a że on nie stawiał oporu to samo wyszło. No, ale że Jacob to wygadał podczas konfrontacji z nami, w której musiał powiedzieć kim jest Clarie, to pragnie go zatłuc, ale coś czuję że Murzyn... O mój Boże... zrobi, a raczej robi, to lepiej. W sensie że go uciszy, nie że zrobi mu dobrze czy coś. Ku*wa, za dużo gadam... O w dupę, wydostała się... WYDOSTAŁA SIĘ, LUDZIE!! WKURZONA ELFIK WYSZŁA Z BIAŁEGO POKOJU! KRYĆ SIĘ!!~ Jennifer (na wesoło, a co!)
*idzie , uderza Elfik patelnią i zamyka w pokoju, ze stalowymi drzwiami* * uderza murzyna patelnią i zamyka w drugim białym pokoju* Jennifer, aż tak wam zależy na tym aby wiedzieć kim jest Clarie
Żebyś wiedziała. Na początku naszej znajomości, w sensie mojej, Christiana, Lucasa, Jacoba, Victorii i Belli, przysięgliśmy sobie nie okłamywać się nawzajem. No i że będziemy zwierzać się sobie, nawet z najbłahszych powodów. No i Jacob złamał pierwszą przysięgę, więc sami musieliśmy dociec o co kaman. Teraz wiemy i jest nam głupio...~ Jennifer
Elfik śpi, oszołomiona ciosem patelnią. Swoją drogą, dobry sposób. Będziemy go używać :) A Jacoba dupcia boli bo Murzyn go... wiesz, zrobił to.~ Jennifer
Co u nas? Nic ciekawego, czeka nas masa treningów, bo jak wiesz, wojna zbliża się wielkimi krokami więc nadszedł czas na nauczenie się walki zwykłymi broniami. Romanse kwitną, Lucas i Ann coraz bardziej są w sobie zakochani, ale im kibicuję, niechaj będą szczęśliwi. Teraz Bella z Jacobem, mam nadzieję że im wyjdzie. Bliźniaki jak zwykle każdego denerwują, Lisa ogarnia moc wskrzeszania, Jesscia jest cięta na Bellę, bo dobrze się jej rozmawia z Carterem i czuć kolejną miłość w powietrzu. A ja? Będę próbowała zarywać do Christiana. Pamiętaj, Alden- twoje źródło informacji~ Jennifer
Poczekaj, niechaj tylko przejdzie to ci powiem. *uśmiecha się do idącego Christiana, a chłopak odwzajemnia uśmiech dziewczyny* No, więc puki co to mam zamiar się do niego jakoś zbliżyć. Potem uwieść i wykorzystać... Żartuję. Dla mnie najlepiej razywanie do chłopaków wychodzi na spontana. A że Chrisa znam jakiś już czas (czyt. od podstawówki) to większe szanse że mi się uda.~ Jennifer
Dziękuję, a raczej nie dziękuję. Nie chcę zapeszać.~ Jennifer. DUPA MNIE BOLI!!! Jak ty byś się czuła, gdyby twój uspokajacz się zgwałcił a potem padł nieprzytomny na ciebie?!~ Jacob
No tak, bo ty nie wtajemniczona... Więc, to nie mój chłopak, jak pewnie myślisz, tylko mój brat. Tak, wiem, mówiłam że go nie mam, ale okazało się że posiada tą samą moc co ja, wiec taka Storm, dyrektorka placówki, zrobiła nam badania na których wyszło że jesteśmy spokrewnieni. Co u mnie? Nic, błąkałam się jak głupia i w ostateczności trafiłam tutaj :) ~ Clarie
A w tym sensie. Jest super. Niedawno ogarnęłam ogień, więc teraz już władam wszystkimi żywiołami. Jedynie te głosy w głowie spokoju mi nie dają, ale Storm dała mi specjalny specyfik, który umożliwia mi normalne funkcjonowanie. Dobra, musimy się zbierać bo zaraz zamykają Akademię. Miło było, papa.~ Clarie
Także Rudziu, jak masz jakieś pytania to zadawaj, ale bohaterowie odpowiedzą na nie jutro bo muszą spadać (a właściwie to ja muszę iść pod prysznic)
Lol, to jakieś dziwne. Wszystkie odp. będą tutaj...
Pewnie dlatego że deszcz jest zjawiskiem silnie powiązanym z żywiołem wody, do którego nie mam dostępu. Pioruny, burze, mgły to są części żywiołu powietrza, który kontroluję. Mój ulubiony kolor to biały.~~Storm
Szczerze mówiąc, to tak. Jestem w kimś zakochanym, ale puki co nie chcę o tym mówić, chociaż tobie mogę powiedzieć, tylko nie mój jej i tym. Od kilki lat podkochuję się w Jennifer. Mój ulubiony kolor... nie ma takiego. Wszystkie lubię, każdy jest wyjątkowy, ale jeśli miałbym wybierać, to chyba był by to złoty.~ Christian
- Taaa, jasne. My zawsze się dogadujemy. - Chyba cię coś boli, siostra. My zawsze się kłócimy, ale koniec końców godzimy się i potem jest normalnie. - Normalnie puki się znów nie pokłócimy.~ Max i Phoebe
Truskawkowe i czekoladowe.Te dwa po prostu kocham! A mój ulubiony kolor to błękitny.~ Victoria
Czerwony.~ Alex
Brązowy.~ Jacob
Czarny i szary.~ Lucas
Pomarańczowy.~ Bella
Żółty i biały. I ulubiony smak lodów to cytrynowy.~ Jennifer
Spaghetti.~ Diana
Frytki, zdecydowanie. I niestety nie będę mogła. A to dlatego że podczas śmierci, dusza odłącza się od ciała i wskrzesiciel ma trzy minuty na to, by wskrzesić osobę zmarłą a jeśli nie wyrobi się w tym okresie czasu, to dusza zniknie a martwego ciała nie ma sensu wybudzać, bo zamieni się w coś typu zombie~ Lisa
Dlaczego ją zabiłem? Może dlatego żeby pokazać jaki los czeka tych, którzy wezmą udział w wojnie. I mój ulubiony kolor, to bordowy.~ Magneto
Mój ulubiony kolor to niebieski i zielony.~ Elfik JoWita
Chciałabym Cię spytać, co będzie, jak ktoś zapyta o przeszłość Annemarie?
OdpowiedzUsuńBędziesz się konsultować czy sama coś wymyślisz?
Pytanie do Maxa i Phoebe: dlaczego nie dołączyliście do Magneto, skoro zrobiła to Lily? Może z nią byłoby wam lepiej?
No chyba logiczne że będę pytała o to matkę (czyt. ciebie)! Przecież nie będę kłamała na temat Annemarie.- Elfik JoWita
Usuń- Zadaję sobie to pytanie odkąd Lily nie żyje. Może gdybym razem z nią dołączył było by inaczej...
- Nie Max, nie było by inaczej. Gdybyśmy dołączyli do niego tak samo jak Lily, stalibyśmy się maszynami do zabijania. Owinął by nas wokół palca jak ją! Zrozum, każdy odpowiada za siebie i wybiera drogę którą chce podążać. Wiedziała że Magneto będzie chciał coś w zamian, lecz zbagatelizowała to. Liczył się jej jedynie dach nad głową i zapłaciła za to najwyższą cenę. Teraz zazna spokoju. Także droga panno Cleo, z pewnością nie było by nam lepiej.- Phoebe i Max
Dziękuję Wam za odpowiedź i składam wyrazy współczucia.
UsuńDziękuję w swoim i siostry imieniu.- Max
UsuńDiano: czy jesteś zadowolona z tego, że wraz z bratem jesteście w Akademii? Czy może nie bardzo podobał ci się ten pomysł?
OdpowiedzUsuńPowiem ci tak, teraz się cieszę że tu jestem. Wcześniej myślałam że jest to zwyczajna szkoła, a za nimi nie przepadam, lecz gdy spotkałam Storm, a raczej ona mnie, to opowiedziała mi o Akademii. A dodatkowo jest tu mój brat, więc czego można chcieć więcej?- Diana :*
UsuńAnnemarie: czy masz przy sobie tabletki przeciwbólowe przy każdym ataku?
OdpowiedzUsuńPamiętaj o tym, co mówił lekarz ;)
Elfiku, jeśli chcesz się ze mną kontaktować, to może nie przez mejla, a gg?
MAMO! Nie przy kolegach! Wstyd mi robisz! I dla twojej wiadomości to tak, tyle że jakoś zapomniałam ich zabrać do lasu! *do siebie* Jaka siara...- Annemarie xDD
Usuń(Sorka, musiałam) I wiesz co, chyba gg to jest dobry pomysł.
Żadna siara, moja panno. Jak ty się wyrażasz?! Masz 17 lat, nie siedem, bądź choć trochę za siebie odpowiedzialna!
UsuńTo numer: 4692052
- MAMO!! Daj że wreszcie spokój!
Usuń- Haha, Ann. Nie wiedziałem że twoja mama jest tak nadopiekuńcza.
- Zamilcz potargańcu!- Annemarie i Lucas xD
Spoko, jak coś to mój: 50845185
Lucas: właściwie to nie jestem matką Ann, ale jej starszą o trzy lata przyrodnią siostrą, niemutantem. A ty masz rodzeństwo?
Usuń- Haha, Lucasek dał się nabrać! Piątka Cleo :p
Usuń- Weź siedź cicho bo ci coś zaboli, kochana. I nie, jestem jedynakiem.- Lucas i Annemarie
- Piątka, siostro *przybija high five z Ann**
UsuńLucasie wydaje mi się, czy jesteś zainteresowany moją siostrą?
Pytania skierowane są do niej, a ty się niegrzecznie wtranżalasz :P
Co? Kto? Ja?! Pfff, nie! Po prostu przechodziłem obok i usłyszałem waszą rozmowę! Chociaż, może trochę. Tylko nic jej nie mów, proszę.- Lucas
UsuńNie powiem ;)
UsuńMoże.
Lucasie, myślisz, że moja siostra w ogóle spojrzy na ciebie w taki sposób?
Nie podobają jej się zbytnio chłopcy z grzywkami, z tego, co mi mówiła.
Choć z drugiej strony, rok zajęło mnie jej odnalezienie, więc może jej gust się zmienił?
Annemarie: nadal podoba ci się Ben Barnes? Czy może już zmienił się twój ideał? ;)
No błagam cię, nie mów jej. I mam nadzieję że tak, wydaje się ładna, inteligenta, zabawna.... O Boże, co ja mówię, co ja mówię...- Lucas.
UsuńNo wiesz ty co, tak na forum o tym gadasz? Miałam wtedy dziesięć lat! Już dawno przestałam się w nim kochać. Teraz szukam normalnego chłopaka. Lucas wydaję się być dobrym kandydatem. Miły, zabawny, przystojny, dobrze zbudowany... Tylko milcz bo cie zamrożę w nocy. Wiem gdzie mieszkasz!...- Annemarie
Lucas: nie powiem, to tu powinieneś coś zdziałać. Cieszysz się, że ją poznałeś? ;)
UsuńAnnemarie: jakie dziesięć? Jeszcze cztery lata temu o mało nie zemdlałaś w kinie, jak go zobaczyłaś w kinie :P Pamiętam, bo rozsypałaś na mnie popcorn.
Do ciebie już pytań nie mam, pogadamy, jak odwiedzę cię w Akademii ;) Przybądź do mnie, duszku, gdy Magneto wreszcie da wam spokój (tak, Lucasie, wiem o Magneto :P), przybędę do ciebie, kochana siostro :*
Elfiku, a może by tak...? Dobra nie, mam głupi pomysł, odpada, nie odpowiadaj na tą część.
Matko, ale błędy robię -.-
UsuńO mało nie zemdlałaś, Ann, w kinie, gdy zobaczyłaś go na ekranie.
Ty i Lucas? Powodzenia :D *śmieje się przez łzy*
Wiesz co, tak. Cieszę się że poznałem twoją siostrę. I może zacznę niedługo robić coś w "tej" kwestii.~ Lucas
UsuńNo dobra, już dobra. Przepraszałam cię za to przecież! No ale w każdym razie odkochałam się.~ Annemarie
I jaki pomysł. Zaintrygowałaś mnie i z resztą, jak zaczęłaś to skończ.~ Elfik JoWita
Lucas: na moje błogosławieństwo nie licz, ale będę trzymała kciuki ;) I przepraszam za pomyłkę, jestem o pięć lat starsza od Ann (Elfiku, zmieniłaś jej wiek, a ja o tym zapomniałam i mój mózg nadal myślał, że Annemarie ma 17 ^^). Cieszysz się, że razem z przyjaciółmi nadal jesteście razem, mimo zakończenia gimnazjum? Czy może masz już kogoś z paczki dość?
UsuńAnn: mam nadzieję, że teraz znajdziesz sobie bardziej realny obiekt wzdychań. Może to być i Lucas, choć nie wydaje mi się, byś była gotowa na jakikolwiek związek, masz dopiero piętnaście lat. Jak Ci idzie zaaklimatyzowanie się w Akademii?
Elfiku kochany, miałam pomysł, byś wcieliła mnie do opowiadania na jeden rozdział, jako siostrę Ann, która zostaje zaatakowana przez Magneto, ale odpuściłam go sobie, bo musiałabym zginąć podczas akcji.
Pomysł wydaje się ciekawy a ostatnio to jestem jak George Raymond Richard Martin, bo uśmiercam kogo mogę. Ale jak nie chcesz, to nie będę cię zmuszała. No ale pomyśl jeszcze, rozdział dopiero co ruszony a i tak będzie poświęcony dwóm pozostałym grupom ochronnym.~ Elfik JoWita
UsuńMyślę że tak. Dobrze się stało że jesteśmy tu razem. Nie wiem jak bym sobie radził sam.~ Lucas
- Spokojnie, jestem na tyle dorosła żeby się zakochiwać i tworzyć pierwsze związki. I jak na razie idzie całkiem dobrze, poznałam Lucasa i jego przyjaciół a także tych wiecznie kłócących się bliźniaków. Oj, chyba usłyszeli...
- Że niby kto się kłuci co?
- My młocie! I wcale się nie kłócimy! Tylko wyrażamy głośno swoje zdanie!
- Haha, dobre siostra.
- Milcz jak ja mówię!~ Annemarie (oraz Max i Phoebe)
Decyzja należy do Ciebie :)
UsuńChętnie przeczytam o sobie w opowiadaniu, a Martin mi niestraszny ;)
Dziękuję za odpowiedzi :)
Lucas, jakie to uczucie, gdy się przechodzi przez ściany?
OdpowiedzUsuńWiesz, całkiem przyjemne. Czuje się łaskotanie po całym ciele, więc kiedyś wprawiałem się tym w dobry nastrój.~ Lucas
UsuńDobrze rozumiem? Kiedy Ci było smutno, łaziłeś przez ściany?!
UsuńDokładnie. Tobie także polecam, o ile potrafisz przenikać ściany lub ciała stałe...~ Lucas
UsuńNiestety nie potrafię -.-
UsuńTo słabo.~ Lucas
UsuńWiem :/
UsuńI tradycyjne pytanie zadawane przeze mnie dla "Wybranych":
OdpowiedzUsuńLucas, opowiesz coś o sobie?
Zależy co chcesz wiedzieć :D~ Lucas
UsuńHm... WSZYSTKO!?
Usuń- Nie lubię o sobie mówić. Elfik, muszę??
Usuń- Albo opowiadasz, albo będziesz sam do końca życia lub zrobię z ciebie homo-niewiadomo.
- Dobra, już mówię. No więc, nazywam się Lucas Garret i mam 15 lat, ale to już wiesz. Jestem, jak to inni mówią, zamknięty w sobie ale jeśli komuś zaufam, jestem wiernym przyjacielem. Jestem także uparty ale i pomocny. I jeśli tego nikomu nie powiesz, to chyba zakochałem się w nowej uczennicy, Annemarie Rollison. Kiedyś byłem obiektem drwin ze strony chłopaków ze szkoły lecz także obiektem pożądania ze strony "płci pięknej". Mówili że jestem gejem czy coś takiego bo mam grzywkę. Głupie, prawda? Moim ulubionym kolorem jest czarny i jestem zodiakalnym bykiem. Moje moce odkryłem w wieku dwunastu lat, podczas kłótni z innym uczniem w zwyczajnej szkole. Przepraszam że takie chaotyczne to wszystko, ale jak mówiłem wcześniej, nie lubię o sobie mówić.~ Lucas (i Elfik)
Elfik, rządzisz!
UsuńLucas, chyba czy na pewno się w niej zakochałeś?
No chyba tak. No bo jeśli ją widzę i od razu jest mi lepiej, uśmiech sam na ryj się ciśnie i czuje motylki w brzuchu, czy jak to tam się zwie, to wychodzi na to że tak. Zakochałem się!!~ Lucas
UsuńNo to gratuluję. Tylko nie spieprz tego, ok?
UsuńNie spieprzę, obiecuję.~ Lucas
UsuńTrzymam Cię za słowo!
UsuńLucas, jak tylko skrzywdzisz moją siostrę, przyrzekam na moją miłość do Nathiel'a Auvrey'a, ZROBIĘ CI KRZYWDĘ!
UsuńPlanujesz powiedzieć jej o swoich uczuciach czy będziesz milczał, aż Magneto zniszczy świat?
Cleo, rządzisz!
UsuńCzekam na odpowiedni moment. Boję się że mnie wyśmieje czy coś takiego. Już raz się na tym przejechałem... I kim jest ten cały Nathiel Auvrey? Powinienem go znać?~ Lucas
Usuń(wybacz, moje postaci nie znają postaci z innych opowiadań)
Ruda, wiem, że rządzę :D Dbam po prostu o Ann, to jedyna rodzina jaką mam.
UsuńLucasie, Nathiel to *chwila zastanowienia* ktoś, kogo kocham platonicznie, ktoś, kogo za jakiś czas ma spotkać wielka miłość. Jest moim przyjacielem :) Pociesza mnie, gdy mam doła. Choć ostatnio mnie denerwuje. I mi się śni.
Nie znasz go, bo chłopak... no cóż, jest częścią innego świata ;)
Mam pytanie do Elfika ;)
OdpowiedzUsuńKtórą część X-mena uważasz za najlepszą? :D
O Jezu, ktoś wreszcie do mnie nie do bohaterów. Jak dla mnie to najlepsza była ostatnia, czyli X-men: Przeszłość która nadejdzie. Było zajebiste!! Zebrałam się w sobie i wybrałam się na to do kina i było watro.
UsuńA ja planuję to obejrzeć, bo przecież gra tam James McAvoy, a to jeden z moich ulubionych aktorów :D
UsuńJacob, o co chodzi z tym, że masz siostrę? :D
OdpowiedzUsuń- No bo jest taka historia, że...
Usuń- Cicho, ja jej powiem. Ty głupiej nie udawaj, co, Rudziu? Przecież dobrze wiesz o co kaman.
- Elfik, każesz nam się nie wydzierać a sama to robisz!
- Sorki.
- No więc chodzi o to że jakiś czas temu pewna dziewczyna się do nas zgłosiła, a raczej znaleźli ją Max i Phoebe... wotewa, i Storm miała podejrzenia że jesteśmy spokrewnieni. No bo to jest tak, że jeśli dwoje mutantów ma tą samą, rzadko spotykaną moc to są rodziną bo innego wyjścia niema. Po zrobieniu badań, okazał się to prawdą. Clarie jest bardzo podobna do mnie z wyglądu i zachowania, ale puki co ukrywam fakt że mam siostrę przed innymi.~ Jacob i Elfik JoWita (czyli ja)
Elfik, ja nic nie wiem!
UsuńJacob, nie wiedziałeś, że masz siostrę?
- Ty, ja cię znajdę... i ja cię ZABIJE!! Ty dobrze wiesz... ty wiesz... wiesz KU*WA!
Usuń- Elfik, ogarnij się do jasnej cholery! To że nie masz pomysłu jak dalej opisywać naszą historię, to nie znaczy że możesz drzeć ryło na każdego czytelnika!
- Wybacz, Jacob ale ona dobrze wie o wszystkim...
- Proszę, daj spokój. No więc Ruda. Nie, nie wiedziałem że mam siostrę, bo wychowywałem się w domu dziecka. Znaczy pamiętam taką dziewczynkę, z którą byłem od samego początku, ale tak za mgłą więc sama rozumiesz. Ale teraz to wiem i staramy się wszystko nadrobić, a mamy tego trochę.~ Jacob i Elfik JoWita (znowu)
Elfik, nie zabijaj! Jacob ratuj!
UsuńTwoja siostra nie chodzi na ćwiczenia?
Spoko, Elfik jest zamknięta w pokoju bez klamek i okien. Gdy jest wkurzona, zawsze tak robimy i czekamy aż się uspokoi, więc pożyjesz.
UsuńCzy Clarie chodzi na ćwiczenia? Tak, chodzi. Tyle że na indywidualne. Na razie nie chce chodzić z innymi bo nie do końca panuje nad mocą.~ Jacob
Ma tylko jedną moc?
UsuńCzęsto zamykacie Elfika?
Nie, ma dwie. Panuj nad żywiołami, jak ja, i jest także telepatką, czyli czyta innym w myślach.
UsuńA Elfika niestety często zamykamy, gdyż jej "mroczne dni" dają i nam się we znaki. Czasem kilka razy dziennie zamykamy ją w izolatce, bo gdy wyjdzie, jest jeszcze bardziej wpieniona.~ Jacob
O.O zaczynam się bać Elfika
UsuńNie musisz. Już dochodzi do siebie, ale lepiej być ostrożnym, więc jeszcze tam posiedzi.~ Jacob
UsuńJacob, dlaczego ukrywasz, że masz siostrę?
Usuń- Teraz dowaliłaś... Nie wiem jak ci odpowiedzieć. No może temu że zawsze byłem święcie przekonany że jestem jedynakiem i każdy o tym wiedział, i sam dalej jestem w szoku że mam siostrę więc może temu... Ale i tak wszystko się wyda...
Usuń- Ty tumanie! Właśnie zdradziłeś część fabuły! *okłada po głowie, torsie i rękach*
- Przepraszam! Przestań się nade mną znęcać, błagam!~ Jacob i Elfik JoWita (na wesoło)
Zostaw Jacoba * zamyka Elfika w pomieszczeniu bez klamek i okien *!
UsuńWięc mówisz, że się wszystko wyda...
- Jak jej powiesz, to cię zabije!! Własnoręcznie!! Albo nie, murzyn cię zgwałci! TAAAAK, murzyn cię zgwałci!! *słychać krzyki Elfika z pomieszczenia*
Usuń- No, no tak jakby no... Idę do pokoju, bo wszyscy coś ode mnie chcą. Ta grozi że mnie zgwałci i jeszcze Bella mnie ma zatłuc...
- Ty idioto! Znowu zdradzasz! Hank, wypuść mnie! Muszę nasłać na niego murzyna!
- Nieeeee!~ Jacob i Elfik JoWita
Bella? Co ona ma do tego, gadaj Jacob!
UsuńEj Hank, nie wypuszczaj jej!
A, jeszcze jedno. Jacob nie jest idiotą!
A z tym murzynem to tak na serio?
- Murzyn to uspokajacz Jacoba gdy gada za dużo. I właśnie... się zaczęło... BLEEEE! FUUU! O mój Boże...
UsuńPowiem za niego, może Elfik nie usłyszy. Dwa dni po śmierci Cleo, załamałam się dlatego że Magneto tak łatwo dostał się do Akademii i zabił ją. A że do Jacoba od dawna żywiłam uczucie, i chyba na odwrót też, to niechcący się pocałowaliśmy. Miała to być tajemnica ale ta pepla wygadała wszystko!
- BELLA!! ZATLUKĘ WAS WSZYSTKICH!! KU*WA NIE UMIECZE TRZYMAĆ GĘBY NA KŁUTKĘ?!~ Bella i Elfik JoWita
Jeniu, CO TAM SIĘ WYRABIA!?
Usuń"Niechcący" to się można przewrócić a nie pocałować!
Gadać mi tu co się działo już!
- Nie mogę... naprawdę. Boje się że Elfik naśle na mnie mojego uspokajacza...
Usuń- Wiedz że tak będzie. Jacob już nic nie powie, bo Murzyn się nim zajmuje... O mój boże...
- Widzisz? Tak jest zawsze. Gdy jedno z nas coś powie, czego nie powinniśmy, to Elfik napuszcza na nas naszych uspokajaczy. A SĄ TO ISTOTY, KTÓRYCH NAJABDZIEJ SIĘ BOIMY! Więc, jestem zmuszona być cicho...~ Bella i Elfik
Biedny Jacob :c
UsuńTA ELFIK TO JAKAŚ PSYCHOPATKA!?
- Zła nie jest, ale jak się wkurzy to jest naprawdę źle. A że mnie lubi najbardziej, to powiem co i jak. No więc, Bella była załamana, więc Jacob chcąc ją pocieszyć, zbliżył się do jej twarzy. Chciał powiedzieć żeby się nie bała i takie tam, a ona go pocałowała a że on nie stawiał oporu to samo wyszło. No, ale że Jacob to wygadał podczas konfrontacji z nami, w której musiał powiedzieć kim jest Clarie, to pragnie go zatłuc, ale coś czuję że Murzyn... O mój Boże... zrobi, a raczej robi, to lepiej. W sensie że go uciszy, nie że zrobi mu dobrze czy coś. Ku*wa, za dużo gadam... O w dupę, wydostała się... WYDOSTAŁA SIĘ, LUDZIE!! WKURZONA ELFIK WYSZŁA Z BIAŁEGO POKOJU! KRYĆ SIĘ!!~ Jennifer (na wesoło, a co!)
Usuń*idzie , uderza Elfik patelnią i zamyka w pokoju, ze stalowymi drzwiami*
Usuń* uderza murzyna patelnią i zamyka w drugim białym pokoju*
Jennifer, aż tak wam zależy na tym aby wiedzieć kim jest Clarie
Żebyś wiedziała. Na początku naszej znajomości, w sensie mojej, Christiana, Lucasa, Jacoba, Victorii i Belli, przysięgliśmy sobie nie okłamywać się nawzajem. No i że będziemy zwierzać się sobie, nawet z najbłahszych powodów. No i Jacob złamał pierwszą przysięgę, więc sami musieliśmy dociec o co kaman. Teraz wiemy i jest nam głupio...~ Jennifer
UsuńWiecie???
UsuńAle CO wiecie?
No to że Clarie jest siostrą, rodzoną, Jacoba. Mogliśmy spytać wprost a nie, robić podchody...~ Jennifer
UsuńNajprostsze wyjścia są zarazem najtrudniejsze :/
UsuńCo jest z Elfikiem?
Jak się czuje Jacob?
Elfik śpi, oszołomiona ciosem patelnią. Swoją drogą, dobry sposób. Będziemy go używać :)
UsuńA Jacoba dupcia boli bo Murzyn go... wiesz, zrobił to.~ Jennifer
Dzięki, polecam się na przyszłość ;)
UsuńBiedny Jacob :c
A tak wgl, to co u Was? (Ruda mistrz zmieniania tematu xD)
Co u nas? Nic ciekawego, czeka nas masa treningów, bo jak wiesz, wojna zbliża się wielkimi krokami więc nadszedł czas na nauczenie się walki zwykłymi broniami. Romanse kwitną, Lucas i Ann coraz bardziej są w sobie zakochani, ale im kibicuję, niechaj będą szczęśliwi. Teraz Bella z Jacobem, mam nadzieję że im wyjdzie. Bliźniaki jak zwykle każdego denerwują, Lisa ogarnia moc wskrzeszania, Jesscia jest cięta na Bellę, bo dobrze się jej rozmawia z Carterem i czuć kolejną miłość w powietrzu. A ja? Będę próbowała zarywać do Christiana. Pamiętaj, Alden- twoje źródło informacji~ Jennifer
UsuńMogę mówić do Ciebie Jenn?
UsuńTy głupia jesteś, że jeszcze się pytasz. Jasne ze możesz :D ~ Jennifer
UsuńOk, w takim razie Jenn... Masz już jakieś konkretne plany co do Christiana?
UsuńPoczekaj, niechaj tylko przejdzie to ci powiem. *uśmiecha się do idącego Christiana, a chłopak odwzajemnia uśmiech dziewczyny*
UsuńNo, więc puki co to mam zamiar się do niego jakoś zbliżyć. Potem uwieść i wykorzystać... Żartuję. Dla mnie najlepiej razywanie do chłopaków wychodzi na spontana. A że Chrisa znam jakiś już czas (czyt. od podstawówki) to większe szanse że mi się uda.~ Jennifer
Trzymam kciuki Jenn ;)
UsuńI jak, Jacob, lepiej się czujesz?
Dziękuję, a raczej nie dziękuję. Nie chcę zapeszać.~ Jennifer.
UsuńDUPA MNIE BOLI!!! Jak ty byś się czuła, gdyby twój uspokajacz się zgwałcił a potem padł nieprzytomny na ciebie?!~ Jacob
Ee... No nie wiem... Nie mam uspokajacza...
UsuńFaktycznie, to wiedz że jestem cały obolały i tyłeeek mnie boli! Pójdę do doktora Banksa, może ma coś co mi pomoże.~ Jacob
UsuńSzkoda mi Cię :/
UsuńMam pytanie do Clarie. Mogę zadać :D ???
Możesz, już ją wołam. Clarie!!~ Jacob
UsuńSłucham, ktoś coś ode mnie chciał?- Clarie
Cześć! * przytulają się na powitanie * Zniknęłaś tak bez słowa! Co słychać? I kto to? * wskazuje na Jacoba*
UsuńNo tak, bo ty nie wtajemniczona... Więc, to nie mój chłopak, jak pewnie myślisz, tylko mój brat. Tak, wiem, mówiłam że go nie mam, ale okazało się że posiada tą samą moc co ja, wiec taka Storm, dyrektorka placówki, zrobiła nam badania na których wyszło że jesteśmy spokrewnieni.
UsuńCo u mnie? Nic, błąkałam się jak głupia i w ostateczności trafiłam tutaj :) ~ Clarie
Co z Twoją mocą?
UsuńMiło poznać * wyciąga rękę w kierunku Jacoba*
Jak to co, bo nie rozumiem?~ Clarie
UsuńHehe, mi także *podaje rękę*~ Jacob
Nie do końca ją kontrolowałaś. Jak jest teraz?
UsuńA w tym sensie. Jest super. Niedawno ogarnęłam ogień, więc teraz już władam wszystkimi żywiołami. Jedynie te głosy w głowie spokoju mi nie dają, ale Storm dała mi specjalny specyfik, który umożliwia mi normalne funkcjonowanie. Dobra, musimy się zbierać bo zaraz zamykają Akademię. Miło było, papa.~ Clarie
UsuńTakże Rudziu, jak masz jakieś pytania to zadawaj, ale bohaterowie odpowiedzą na nie jutro bo muszą spadać (a właściwie to ja muszę iść pod prysznic)
Cześć :c
UsuńDo zobaczenia jutro!
Storm, dlaczego nie kontrolujesz opadów deszczów?
UsuńChristian, zakochałeś się ?
UsuńMax, Pheobe zazwyczaj dobrze się dogadujecie?
UsuńVictorio, ulubiony smak lodów?
UsuńJacob, Alex, Jenn, Bella, Christian, Victoria, Lucas, Victoria i Storm:
UsuńUlubiony kolor?
Diana, Lisa:
UsuńUlubione jedzenie
Do mojego, starego kumpla:
UsuńMagneto, dlaczego zabiłeś Cleo?
Magneto, ulubiony kolor?
Elfik, ulubiony kolor?
UsuńLisa, gdy nauczysz się wskrzesać ludzi, wskrzesisz siostrę Ann?
UsuńJenn, ulubiony smak lodów
UsuńLol, to jakieś dziwne. Wszystkie odp. będą tutaj...
UsuńPewnie dlatego że deszcz jest zjawiskiem silnie powiązanym z żywiołem wody, do którego nie mam dostępu. Pioruny, burze, mgły to są części żywiołu powietrza, który kontroluję. Mój ulubiony kolor to biały.~~Storm
Szczerze mówiąc, to tak. Jestem w kimś zakochanym, ale puki co nie chcę o tym mówić, chociaż tobie mogę powiedzieć, tylko nie mój jej i tym. Od kilki lat podkochuję się w Jennifer. Mój ulubiony kolor... nie ma takiego. Wszystkie lubię, każdy jest wyjątkowy, ale jeśli miałbym wybierać, to chyba był by to złoty.~ Christian
- Taaa, jasne. My zawsze się dogadujemy.
- Chyba cię coś boli, siostra. My zawsze się kłócimy, ale koniec końców godzimy się i potem jest normalnie.
- Normalnie puki się znów nie pokłócimy.~ Max i Phoebe
Truskawkowe i czekoladowe.Te dwa po prostu kocham! A mój ulubiony kolor to błękitny.~ Victoria
Czerwony.~ Alex
Brązowy.~ Jacob
Czarny i szary.~ Lucas
Pomarańczowy.~ Bella
Żółty i biały. I ulubiony smak lodów to cytrynowy.~ Jennifer
Spaghetti.~ Diana
Frytki, zdecydowanie. I niestety nie będę mogła. A to dlatego że podczas śmierci, dusza odłącza się od ciała i wskrzesiciel ma trzy minuty na to, by wskrzesić osobę zmarłą a jeśli nie wyrobi się w tym okresie czasu, to dusza zniknie a martwego ciała nie ma sensu wybudzać, bo zamieni się w coś typu zombie~ Lisa
Dlaczego ją zabiłem? Może dlatego żeby pokazać jaki los czeka tych, którzy wezmą udział w wojnie. I mój ulubiony kolor, to bordowy.~ Magneto
Mój ulubiony kolor to niebieski i zielony.~ Elfik JoWita